Canon ujawnił, iż pracuje nad przetwornikiem CMOS o rozdzielczości 250-megapikseli, kamerą 8K systemu Cinema EOS oraz 120-megapikselową lustrzanką z mocowaniem EF.
Zacznijmy od matrycy. 250-megapikselowe „monstrum” CMOS ma mieć rozdzielczość 19 580 x 12 600 pikseli. Co więcej – umieszczono je w sensorze formatu APS-H (28,7 x 19 mm), który nieco większy od popularnego APS-C (23,6 x 15,7 mm).
Kompaktowy rozmiar matrycy nie był jedynym wyzwaniem, jaki stanął przed inżynierami Canona. Kolejny wynika z mechanizmu rejestrowania obrazu przez matryce CMOS, który różni się od tego, jaki zastosowano w przetwornika CCD (o różnicach pomiędzy CMOS a CCD pisaliśmy już wcześniej). W skrócie – przy tak dużej rozdzielczości może pojawić się problem z synchronizacją sygnału przesyłanego z matrycy. Jednak i w tym przypadku inżynierom udało się zwiększyć prędkość odczytu do 1,25 miliarda pikseli na sekundę.
Canon wspomniał również o nowe kamerze 8K. Producent utrzymuje, iż będzie ona rejestrować obraz w rozdzielczości 8192 x 4320 punktów z prędkością 60 klatek na sekundę i 13 stopniami rozpiętości tonalnej. Kamera będzie mogła korzystać z serii obiektywów EF, podobnie jak obecne już na rynku kamkordery Cinema EOS C500, C300 i C100.
Ostatnią z ciekawostek jest nowa lustrzanka z serii EOS wyposażona w 120-megapikselową matrycę. Szczegóły urządzenia trzymane są w tajemnicy – wiadomo jedynie, że aparat pozwoli na drukowanie zdjęć bezpośrednio na wielkoformatowych drukarkach – może to oznaczać, że najnowsza lustrzanka przeznaczona będzie dla profesjonalistów.