Panasonic zaprezentował w Londynie pięć kompaktowych kamer wideo. Trzy z nich – modele HX-DC10, HX-DC1 oraz wodoszczelny HX-WA10 ze swoim pistoletowym uchwytem przypominają kamkordery Sanyo sprzed kilku lat.

Dwa pozostałe modele – HM-TA20 (także wodoszczelny) oraz HM-TA2 to kontynuacja linii mobilnych kamer Panasonica – można powiedzieć, że są to następcy modelu HM-TA1.

Kamery Panasonic HX-WA10, HX-DC10 i HX-DC1

Jednym z ciekawszych modeli jest HX-WA10 – kamkorder można wykorzystywać pod wodą do głębokości trzech metrów. Urządzenie nagrywa materiał wideo w rozdzielczości 1920×1080 punktów, jest w stanie wykonywac 16-megapikselowe zdjęcia, wyposażono go 2,7-calowy ekran LCD oraz 5-krotne przybliżenie optyczne.

Panasonic HX-WA10

HX-DC10 ma podobne parametry, co poprzednik. Nie jest natomiast wodoszczelny.

Z kolei HX-DC1 może wykonywać nieco mniejsze zdjęcia (14 megapikseli), za to ma większy, 3-calowy ekran LCD.

Wszystkie zaprezentowane modele z rodziny HX przypominają klasyczne pistoletowe kamerki Sanyo – widok ten nie dziwi, gdyż Panasonic zakończył fuzję z Sanyo pod koniec 2009 roku.

Kamery Panasonic HM-TA20 i HM-TA2

Z kolei prostokątne HA-TA20 i HM-TA2 swoim są charakterystyczne pod względem wyglądu dla urządzeń z segmentu ultrakompaktowego. Podobnie jak w przypadku HX-WA10, również i TA20 jest modelem wodoszczelnym (oraz dodatkowo odpornym na kurz). Oba kamkordery (TA20 i TA2) wyposażono w 3-calowe ekrany dotykowe, są w stanie zapisywać obraz wideo w rozdzielczości Full HD oraz 8-megapikselowe zdjęcia.

Producent nie podał jeszcze ani cen, ani daty rynkowej premiery.