Zbliżają się wakacje i każdy z nas myśli o zabraniu na wypoczynek kamery, która udokumentuje długo oczekiwany wyjazd. Mamy też szansę skręcenia ujęć, które spowodują, że naszym widzom po prostu opadnie szczęka z wrażenia. Jest jednak pewno ale – jak to bywa w temacie wideo, trzeba trochę zainwestować w sprzęt…

Aby uzyskać zapierające dech w piersiach ujęcia potrzebne będą dwie kamery. Na sobie montujemy kamerę GoPro oraz transmiter dla drugiej kamery podpiętej do mikrokoptera – zdalnie sterowanego modelu swego rodzaju śmigłowca (lecz z sześcioma wirnikami).

Mikrokopter wyposażony został w system, który steruje kamerą w taki sposób, aby ta zawsze było “zainteresowana” obiektem posiadającym odpowiedni nadajnik namierzający.

Zaprezentowany na poniższym filmie mikrokopter przemieszcza się z prędkością około 50-60 km/h, może udźwignąć kamerkę ważącą około 2 kg, zaś jego zasięg to kilka kilometrów. Śledzony obiekt nie powinien być dalej niż 250 metrów.